18 listopada 2009

Cisza mojego domu






Stoisz ze mną
przed moim domem.
Jest cicho i ciepło.
Przedmieścia Rzymu.
Listopad.
W Polsce śnieży.

Jeszcze zanim wrócę, i dotknę tego śniegu, do którego już tak bardzo tęsknię,
chcę rozpocząć swoją opowieść.
bo "nie możemy nie mówić o tym, cośmy widzieli i słyszeli"...

6 komentarzy: