19 grudnia 2010

Grudniowy dzień skupienia



Anioł pojawił się w najbardziej newralgicznym momencie. Wywrócone całe życie. Co się działo między tymi dwojga? Przed Józefem próba zaafrontowania tego bałaganu. Miriam nie będzie taką żoną, do której będzie miał pełne prawo, ale towarzyszką życia, z dzieckiem jednym i to na dodatek nie jego. Nie będzie miał domu pełnego dzieci. W Izraelu to nie był wzór mężczyzny. To, co się stało, pozostanie dla niego zawsze tajemnic
ą. Czy musiał zrezygnować z tego i narazić się może wielokrotnie w ciągu życia na drwiny lub co najmniej na oznaki lekceważenia? Józef to przyjął i uwierzył, że to wszystko ma sens, w imię miłości do Pana i Jego Woli. W oczach ludzi niespełniony jako mąż i ojciec, zaryzykował wszystko, by powiedzieć Bogu TAK. Zgodzić się na najbardziej nieprawdopodobne propozycje i rozwiązania...


Podczas lectio divina z dzisiejszej Ewangelii oraz słuchając homilii (z której kilka myśli zdążyłam zapisać i cytuję powyżej) przyglądałyśmy się niezwykłemu powołaniu Józefa. Potem tak, jak zapowiadał temat dnia skupienia, przeszłyśmy historię Mojżesza, i przyjrzałyśmy się cechom jego osobistego powołania, wątpliwościom, próbom wiary, wewnętrznym walkom i szczególnej przyjaźni z Panem.


W styczniu przyjdzie czas na spotkanie z prorokami: Izajaszem, Jeremiaszem, Ezechielem, Ozeaszem, Amosem... jak współpracowali z łaską, co Bóg mówi do nas przez te ludzkie historie, wiecznie żywe? Będzie z nami szczególny gość, który wprowadzi nas w tajemnice Biblii.

Zapraszam!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz