Postanowiłam wrócić
do pisania bloga.
Więc
po prostu wracam
bez zbędnych tłumaczeń.
Od Świąt Wielkiej Nocy wydarzyło się wiele, to co dla mnie najpiękniejsze, to oczywiście śluby wieczyste, które złożyłam. Kto jeszcze nie widział fotoreportaża z tego wydarzenia, wystarczy kliknąć na zdjęcie. Radość z powodu tak długo oczekiwanego wydarzenia przyćmiła jednak smoleńska katastrofa. Moją uroczystość przeżywałam nazajutrz po tej tragedii i niewątpliwie był to jeden z powodów, dla którego nie umiałam nic napisać…
W maju zmieniłam wspólnotę. Po sesji trochę odpoczywałam, a potem rozpoczął się dla mnie intensywny czas spędzony z ludźmi, przez których zostałam tak hojnie obdarowana…
jeszcze do tego powrócę.
Sister Ola, welcome back!
OdpowiedzUsuńMiło, że Siostra wraca do pisania bloga! Pozdrawiam serdecznie i oczekuję na kolejną notkę :)
Basia